Witam wszystkich, to mój pierwszy temat na forum, a spowodowany jest pierwszymy kłopotami z moja corsa B.
1.Corsa B 1,4 benzyna 8V, przebieg ok 90k (prawdziwy), rocznik 96, automatyczna skrzynia biegów.
2.Problem pojawia się gdy temperatura powietrza jest ok 5-7 stopni i jest spora wilgotność w powietrzu. Małe problemy z odpaleniem, ale jakos daje jeszcze radę. Gdy zwolnie do 5-10km/h dojeżdżajac do zakretu czy stanę na światłach to problemy z ruszeniem. Wciskam gaz, a silnik jakby się dławił, obroty nie chcą podskoczyć, w efekcie się toczę , ludzie za mną trąbią, a po kilku próbach wdepniecia gazu silnik w końcu zaskakuje i jedzie normalnie.. aż do następnych świateł. Dokładnie rok temu o tej samej porze roku miałem bardzo podobnie, tylko w mniejszej skali. Wymieniłem świece na takie całkiem porządne boschowskie i problem zniknął jak ręką odjął, od tego czasu przejechane ok 7k km, więc zakładam, że tym razem problem tkwi gdzieś indziej.
Jedyne nieprawidłowości jakie znalazłem pod maską swoim laickim okiem to pęknięty wężyk gumowy przedstawiony na zdjęciach.
Proszę o pomoc
