Witam serdecznie,
Od 2 m-cy mam problem z oplem corsa. Zaczęło się od usterki układu chłodniczego. Wymieniono pompę wody i płyn chłodniczy. Po odebraniu samochodu od mechanika po kilku kilometrach zapaliła się kontrolka silnika. Wymieniono świece. Samochód zaczął kopcić " na biało". Okazało się, że jest nieszczelność i płyn chłodniczy cieknie gdzieś przy silniku do miski olejowej. Nieświadoma jazda z tą usterką spowodowała, że musiałem wymienić cały rozrząd, uszczelkę pod głowicą, cewkę zapłonu. Możecie sobie wyobrazić tylko jakie koszty już poniosłem z tytułu napraw (mimo, że po znajomości). Dziś zapaliła się kontrolka oleju na kokpicie, mimo, że poziom oleju sprawdzany bagnetem jest prawidłowy. Czytałem na różnych forach,że może być kilka przyczyn- niskie ciśnienie oleju lub zepsuty czujnik oleju. Jesli to coś innego to prosze o pomoc.
Dodatkowo prosze o informację czy jest zasadnośćreklamacji, że wcześniej zrobione naprawy są konsekwencją obecnej usterki? Czy to może nie jest kwestia mechanika?
Za wszelką pomoc będę wdzięczny ponieważnie wiem co robić z tym autem, a jestem przed weselem i wiadomo jakie koszty jeszcze mnie czekają