Witam. Przymierzam sie do wymiany opon letnich na wielosezonowe. Dodam przy tym ze mieszkam w deszczowo zimnej Szkocji gdzie wymiana nie jest obowiazkowa a sniegu jest tutaj góra 2-3 tygodnie. Przez wiekszosc zimy sa minusowe temperatury w nocy (-10 to juz katastrofa klimatyczna) zas w dzien dodatnie. Jak juz wyzej wspominałem snieg jest pare dni i tyle. Mimo to chcialbym sie zabezpieczyc na wypadek jakichkolwiek opadow sniegu lub mrozow. Czy wybor wielosezonowek jest dobrym rozwiązaniem? Czy muszą to byc koniecznie jakies markowe? Mial ktos stycznośćz firma Maxxip Ap2? Badz jest w stanie polecic jakas inna relatywna marke?
↧